-Ciężko się przykleja( tak samo jak tatuaże z gumy tylko że trzeba dopasować wielkość,jednocześnie moczyć naklejkę i trzymać żeby się nie poruszyła)
-ciągle ma się uczucie"klejących ust"
-tylko okazyjnie można je nosić
-mi się poodklejało w kącikach ust
Plusy:
-szybko można uzyskać fajny efekt np na Impreze Halloween
-Dość dobrze się trzyma na ustach.
Pozbywamy się tatuaży w bardzo prosty sposób wycieramy wacikiem z oliwką dla dzieci.
A oto zebrowe usta"
Pozdrawiam
BigBrownEyes13
NIE ZAPOMINAJCIE O KONKURSIE KLIKRozdanko u missmakeup1993
też je miałam, tragedia;p
OdpowiedzUsuńZ pewnością taki makijaż ust przyciąga spojrzenia :) Nigdy nie miałam niestety styczności z tymi naklejkami, mimo dużej ilości minusów chociaż raz z ciekawości chciałabym je wypróbować :)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo ciekawie;)
OdpowiedzUsuńdołączam do obserwatorów tego genialnego bloga i zapraszam do mnie ;)
Nie podobają mi się :)
OdpowiedzUsuńwow! pierwszy raz o czyms takim słyszę. Niesamowicie to wygląda...
OdpowiedzUsuńnienajgorszy efekt, do sesji fajne musze kiedys wypróbować chioc bedzie pewnie więcej zabawy niz z makijażem tradycyjnym :)
OdpowiedzUsuńCiekawy efekt:)
OdpowiedzUsuń